Kanalizacja
Jesteśmy po wizycie hydraulika i elektryka.
I okazało się po oględziędzinach że dom to wprawdzie według projektu powstaje ale jak zrobić odpowietrzenie do koanalizacji kierownik proponuje wstawić 3 dachówki tzw grzybki żeby problemów nie było w przyszłości. A murarz twierdzi że można się podpiąć pod jeden z pionów wentylacyjnych. I bądź tu mądry. Póki co zdecydowaliśmy wstawić te grzybki choć koszt niemały 1 grzybek to 280 PLN a do tego trzeba go zamontować. Ale stwierdziliśmy że nie będziemy ryzykować bo może wszystko będzie w porządku ale jak okaże się później że trzeba robić odpowietrzenie to będzie już większy problem. No więc trudno trzeba płacić i robić.
Z pradem poszło trochę lepiej rozrysowałam wstępnie w całym domu gniazdka i włączniki elektryk przyszedł obejrzał policzył i stwierdził że wysokości to on sam ustali bo ja nie mam o tym pojęcia. Chociaż tyle.
Juz wiem czemu wszyscy tak narzekaja na wykończeniówkę. Niby człowiek wie co gdzie chce ustawić ale jak przyjdzie do szczegółów to się okazuje że wiemy tylko mniej więcej wiec w zasadzie nic.
Wczoraj na przykład wylewaliśmy schody wejściowe i murarz pyta jak będą drzwi osadzone na jakiej głębokości itp. A ja mam wyobrażenie drzwi ale parametrów nie znam. taksamo z wannĄ wiem że ma byĆ narożna 90*150 ale nie mam pojęcia gdzie ma odpływ atu hydraulik pyta jaki odpływ ma wanna.
Momentami to mam wrażenie że w sumie to ja nic nie wiem i jak nie mogłam doczekac się początków wykańczania tak teraz jestem tym wszystkim przerażona.