bank kontra kredyt
No tak umowa podpisana 17 lutego a pieniędzy z banku nie widać. Mało tego Pani się pomyliła i niedość że nie wypłacono nam pierwszej transzy to mamy wyczyszczone konto do zera. Ach szkoda gadać. Najpierw okazało się że Pani zapomniała dać nam do wypełnienia 1 stronę dokumentów bo nie skserowała , wypłata przesunęła się o tydzień a wczoraj mało zawału nie dostaliśmy sprawdzamy konto a tam pusto i co się okazało pobrano nam z konta ubezpieczenie od utraty pracy i prowizję bo Pani coś tam żle zaznaczyła i nie doczytała umowyno i pieniądze maja być za dwa dni . Oby bo wykonawcy i dostawcy czekaja na zapłatę a my codziennie coś innego mówimy i wygląda to tak jakbyśmy niechcieli zapłacić. Jutro wybiorę się do dyrektora banku jak nie będzie pieniędzy moja cierpliwość się skończyła. A na domiar tego jeszcze nie mam pierwszej transzy a juz muszę składac na drugą to jakiś paradoks szkoda słów.
A na budowie prace posuwają się do przodu dzis zaczynają kłaść dachówkę i obraabiać kominy. Jutro dojadą okna dachowe. Ale już domek nabiera kształtów.
Zjęcia wkleję trochę później bo narazie czasu brakuje.