pogoda nieciekawa ale prace postępują
Brakuje ostatni czasu na zapisy nie wspominając o zdjęciach.
Póki co mamy już wykafelkowana kotłownię i zaczynamy górną łazienkę.
Dzisiaj dojechały płytki do dolnej łazienki zakupiliśmy już farbę do pokoi bo ściany sa już wyszlifiowane i podwójnie zagruntowane, wczoraj zamówiliśmy panele mają być w ciągu 2 tygodni i gres do kuchni salonu wiatrołapu i korytarza a także kamyczek na ścianę w wiatrołapie.
Z tego co się orientuję to w sobotę będziemy mieć zamontowany piec. A przed domem mimo że pogoda jest okropna fachowcy zaczęli układać polbruk. Z uwagi na brak czasu Panów od bruku w tym roku robimy podjazd i wejście do domu a na wiosnę zrobimy taras. I tak mamy szczęście że fachowcy przyszli teraz do nas bo mają mnóstwo pracy i według planu powinni przyjść za jakiś miesiąc ale mój kochany mąz tak to załatwił że poprzesuwali inne zlecenia i do soboty będziemy mieli gotowe podejścia do domu( chyba ż edopadnie nas zima to niestety siła wyższa)