pech
Co tu dużo mówić pech to pech. Prace wykończeniowe poetępują powoli a tu na domiar złego wczoraj przy montażu kabiny w górnej łazience samoczynnie rozprysły się jedne z drzwi przesuwnych w kabinie. Kabina stała sobie złożona na samym środku pokoju i jedne z drzwi poprostu roppadły się w drobny mak. Na domiar złego dziś święto i niemożne dowiedzieć się czy reklamacja zostanie przyjęta czay można zamówić tylko drzwi czay niestety trzeba zakupić nową kabinę. kabina to Carmen New cersanita.
A tak pozatym to niewiele na budowie się wydarzyło cały czas trwa montaż wanny brodzika i umywalki z bateriami w górnej łazience oraz obudowa wanny i brodzika mozaiką. Może do końca tygodnia będzie koniec. A potem ma być zaczęta dolna łazienka na którą czekam z niecierpliwością.