życie
Chyba los się na nas uwziął.
Najpierw zamieszanie w banku a teraz problem z wpisem do KW. wnioski złożyliśmy w lutym zaraz po podpisaniu umowy kredytowej a tu nadal nie ma wpisu do księgi bo sąd właśnie przechodzi na księgę elektronicznę i mają zaległości jeszcze z końca stycznia. Tymczasem do 30 maja muszę przedstawic odpis z KW albo zrobić aneks do umowy co kosztuje 150 PLN. Do tego niezgadza się rozliczenie z hurtownią oczywiście na naszą niekorzyść i po interwencji okazuje się że ...
nie wszystkie zwroty są uwzględnione. Czasem już sił brakuje i słów na to wszystko.
Chyba mamy jakiegoś pecha życiowego z tą budową bo jeśli chodzi o papierologię to ciągle coś jest nie tak a wydawałoby się ża takie instytucje jak bank czy tym bardziej Sąd powinny działać sprawnie. A i pani w sądzie stwierdziła że sąd nie ma określonych terminów na wykonanie czegoś i poprostu trzeba czekać. ZGROZA.